Normandzkie podróże cz. 4
Wkrótce spostrzeżono, że wybrzeże nie było bezludne. Zjawili się Eskimosi, przybywający w łodziach ze skór zwierzęcych, i z początku dali się nakłonić do spokojnej wymiany produktów. Ale w r. 1006 pojawili się krajowcy w większej liczbie i zaciekle uderzyli ze swoich proc na przybyszów.
Wiadomość o późniejszej mniemanej podróży północnych żeglarzy ku krajom zachodnim, przedsiębranej jakoby przez dowódcę rozbójników morskich z wysp Faroer w ostatnim dziesiątku czternastego stulecia, przywieźli do Włoch dwaj Wenecjanie, Messer Antonio i Nicolo, ze sławnego i możnego rodu Zeni. Niejasne, greckimi baśniami przeplatane urywki ich przygód, tyle przynajmniej dowodzą, że przy końcu 14 stulecia bardzo żywo jeszcze pamiętali żeglarze północni o masach lądowych na zachód i południe od Islandii i Grenlandii. Ale przy końcu piętnastego stulecia, polityczne odłączenie się Grenlandii od Islandii, zubożenie w skutek duchownych ciężarów, zaraza i napady Eskimosów doprowadziły do zupełnego wygaśnięcia osad w Grenlandii.
To Cię zainteresuje:
transfer Modlin – Warszawa
transport Warszawa – Modlin
trening kondycyjny poznań
tynki dekoracyjne warszawa
tynki legionowo
ubezpieczenie domu piaseczno
ubezpieczenie mieszkania piaseczno
upominkowy zestaw sztućców rosenthal
usługi budowlane opolskie
usługi geodezyjne wołomin