Fazy w erze paleozoicznej

W poprzednim wpisie przebiegliśmy już cały cykl geologiczny, jaki odbył się w paleozoiku.

Najpierw faza skałotwórcza. Geosynklina środkowo-europejska od syluru do karbonu wypełnia się osadami morskimi, a dno stale się opuszcza. Wypełnianie posuwa się z północy na południe, odsuwając w tym kierunku obszar oceaniczny.

Potem następuje faza górotwórcza. Osady, wypełniające geosynklinę, fałdują się wskutek sił górotwórczych i, w czasie górnego węgla, zostają ostatecznie wypiętrzone, dając system gór hercyńskich.

Wreszcie nastaje faza rzeźbotwórcza. Wzniesienia, a nawet jeszcze wyspy, forpoczty lądu, ulegają działaniu czynników niszczących. Ląd pozyskuje klimat suchy, kontynentalny; wietrzenie, wiatry, rzadkie a gwałtowne ulewy prowadzą dzieło destrukcji na nowym lądzie, a rezultatem tej destrukcji jest powstanie form terenu. Okresy lądowe w dziejach poszczególnych kawałków skorupy ziemskiej, mają w geografii nie mniejsze znaczenie, niż morskie, bo jakkolwiek nie zawsze zostawiają osady, to jednak w tych okresach wytwarza się na nich rzeźba, którą nieraz dziś jeszcze możemy odrestaurować. Denudacja krajobrazu została tak dalece posunięta, że w okresie permskim w górach Świętokrzyskich mamy już obszar bardzo zdegradowany, pozbawiony większych wyniosłości, prawie doprowadzony do stadium penepleny.