Pierwsze wyprawy na Atlantyk cz. 14
W r. 1404 rycerz, o którym mowa, miał w ręku. dziennik pewnego hiszpańskiego mnicha, który utrzymywał, że przeszedł przez Sudan aż do Abissynii, czyli mówiąc językiem owego wieku, aż do arcykapłana Jana. w Nubii i do Dongoli, i przez Kairo powrócił do Europy. Przynosił on z sobą wyborne wiadomości o wielkim mieście Melli w państwie Gotome, w którego górach sześć rzek wytryskało, i te łączyły się ze złotą rzeką, która miała wlewać się w morze o 150 leguas (mil hiszpańskich) na południe od przylądka Bojador. Dorzecze tej rzeki nosi także nazwę królestwa Guinoye, czyli w późniejszym języku Guinea. Ta nazwa, którą później przeniesiono na afrykańskie wybrzeże od Sierra Leone aż do ujścia Nigru, należy się właściwie tylko dorzeczu Senegala. Tam leżało starożytne państwo Ghanata, podbite prawdopodobnie w drugiej połowie trzynastego wieku przez czarnych sułtanów z Melli, których panowanie rozciągało się, za Senegal i wzdłuż Dżoliby aż do Timbuctu.
To Cię zainteresuje:
apartamenty w hiszpanii
apartamenty z kominkami Zakopane
API do masowej wysyłki powiadomień
API do masowej wysyłki SMS
API do masowej wysyłki wiadomości
API do wysyłki SMS do klientów
architekt starogard gdański
architekt tczew
artykuły jeździeckie
Artykuły sanitarne Szczecin