Portugalczycy docierają do Przylądka Dobrej Nadziei cz. 30
Zmieniono więc kierunek wschodni na północny, i wkrótce dostano się do zatoki ożywionej licznymi pasącymi się stadami, której dla tego dano nazwę Zatoki pastuszej. Przeczuwano już na eskadrze wielką tajemnicę, że południowy przylądek Afryki został opłynięty, wybrzeże bowiem ku wielkiej radości dowódców przybierało tu nowy, mianowicie wschodni kierunek. Wylądowawszy na małej wysepce, której dali nazwę Cruz, wbili tu trzeci słup herbowy. Ponieważ brzeg ciągle się miał ku wschodowi, lękliwa załoga domagała się powrotu do przylądka, który płynąc pełnym morzem ominięto. Bartłomiej zgromadził: swoich oficerów na radę wojenną, ponieważ instrukcje nakazywały mu w ważnych razach zasięgać ich rady. Ponieważ wszyscy oświadczyli się za powrotem, kazał Dias opinie ich, przysięgą stwierdzone, wciągnąć do protokołu i zastrzegł tylko sobie jeszcze trzy dni jazdy naprzód, w nadziei, że przez ten czas ujrzą, że się brzeg znów zawraca ku północy. Ale nie dojechano w trzy dni do tępego zakończenia Afryki, a tylko do rzeki Buszmanów, którą od drugiego dowódcy eskadry nazwano Itio do Infante. Ze smutkiem zabrał się Bartłomiej Dias do odwrotu i głośno wybuchł żal jego, gdy przybyli do wysepki Cruz.
To Cię zainteresuje:
projektory multimedialne
projektowanie oświetlenia
Protetyka Gdańsk
protetyka wola
przeszczep chondrocytów
przewozy autokarowe warszawa
przewóz osób lubuskie
przyczepy sprzedaż – Gdynia
psychiatra Katowice
psychiatra Łódź