Portugalczycy docierają do Przylądka Dobrej Nadziei cz. 2

Tak niedoświadczeni jeszcze wówczas w żegludze byli Portugalczycy, że nigdy nie stracili z oczu wybrzeża, nigdy nie odważali się wypłynąć poza przylądek Nun, czyli jak go znacząco nazywali, przylądek Nie. Infant musiał dopiero z Majorki powołać mistrza Jakuba, ażeby ten wyuczył Portugalczyków w sztuce rysowania kart geograficznych. Po wzięciu Ceuty przez Portugalczyków w jesieni 1415 poczęły sie pierwsze podróże luzytańskich żeglarzy w celu odkryć; wszyscy jednak zawracali przed przylądkiem Bojador, gdzie przestraszało ich rozbijanie się bałwanów o sześć mil ciągnącą się pod wodą skałę, a puszczenie się na pełne morze było rzeczą niesłychaną. Otóż. zdarzyło się w r. 1419, że dwaj szlachcice, Joao Gonsalves Zarco i Tristao Yaz Teyxeyra, wybrawszy się w taką podróż, zapędzeni zostali burzą na pełne morze. Nieumyślnie tedy odkryli wówczas jedną wyspę z grupy Madery, której włoscy żeglarze nadali dawniej nazwę Porto Santo. W następnym roku 1420 powrócili odkrywcy do Porto Santo (być może, że przy pomocy pewnego kastylskiego majtka, Juan de Morales, który powiadomiony był o położeniu wyspy od angielskich żeglarzy), a spostrzegłszy ciemną plamę na południo – wschodzie, popłynęli ku niej, i znaleźli zupełnie lasem pokrytą wyspę, którą Włosi Do legname nazwali byli, a która i u Portugalczyków otrzymała nazwę leśnej wyspy (Madeira). Nieostrożnie rzucony ogień przy jej okrążaniu wywołał pożar na wyspie, który trwał lat dziewięć i pożarł całą jej roślinność.

 

Comments

  1. Reklama:

    To Cię zaciekawi:

    Sauny na podczerwień Poznań
    Najlepsza sala weselna na Śląsku
    auto złom cieszyn
    badania odporności na zarysowanie
    bagażniki thule
    Bezpłatne studium Warszawa
    biegli rewidenci warszawa
    biuro księgowe wawer
    biuro podatkowe kraków
    biuro podatkowe warszawa