Polska na tle Europy cz. 10

W dawnych czasach organizm państwowy wymagał do rozwoju wszechstronnego nieco innych okoliczności niż dziś. Z powodu złych warunków komunikacyjnych i zacieśnionych przez to ośrodków życia, konieczne było, ażeby na niewielkim stosunkowo obszarze koncentrowało się wszystko, co potrzebne jest do życia państwa; a więc obszary rolne, leśne, kruszcowe. Takie właśnie warunki mieliśmy w Polsce. Na Rusi zaś monotonia budowy podłoża kraju była przyczyną zupełnego braku różnolitych dziedzin. W dodatku klimat stepowy utrudniał rolnictwo, a o sztucznym nawadnianiu nie było mowy. Dalej uniemożliwiał rozwój państwowości ruskiej brak spokoju. Ludność Rusi, ze wszystkich ludów cywilizowanej Europy, była najbardziej wysunięta na wschód. Polska mogła się organizować znacznie spokojniej; Ruś była jej tarczą. Potem Ruś padła, a my byliśmy już dość silni, by stawić czoło napaściom wschodnich barbarzyńców. Trzecia wreszcie okoliczność, hamująca rozwój Rusi — to brak dróg. Sieć rzeczna Rusi różni się bardzo od naszej: rzeki płyną tam równolegle, w głębokich jarach, wskutek czego wędrówka w kierunku poprzecznym do nich była bardzo utrudniona. Działy wodne miały charakter stepowy. Drogi ważniejsze, o ile istniały, były tylko przedłużeniem dróg polskich, były to zresztą drogi obwodowe, jak Prypeć — Dniepr, jakby przedłużenie Bugu, oraz Dniestr — przedłużenie Sanu; wobec takiego rozkładu dróg, objęcie Rusi przez Polskę było już rzeczą naturalną, wskazaną przez sam układ rzek.