Polska na tle Europy cz. 1

Polska zajmuje geometryczny środek Europy, gdyż linie proste, łączące skrajne punkty Europy, przylądki Nordkin w Norwegji i Matapan na skraju Peloponezu, Lizbonę i Ural środkowy, przecinają się w pobliżu Warszawy. Jednak z punktu widzenia geograficznego fakt ten nie określa jeszcze dostatecznie położenia Polski; ażeby to uzasadnić, musimy rzucić obraz Polski na pewne tło — budowę lądu Europy.

Przede wszystkim trzeba stwierdzić, że Europa składa się z dwóch części zupełnie od siebie różnych: Europy zachodniej i wschodniej. Pierwsza z nich odznacza się wielką różnorodnością elementów, które biorą udział w jej budowie, i co za tym idzie, wielkim tej budowy komplikowaniem.

Posuwając się mianowicie od północy, spotykamy przede wszystkim pasma górskie w Skandynawii i Szkocji, które, choć rozdzielone morzem, od pierwszego rzutu oka wyglądają na części jednej całości, gdyż i wyciągnięte są wzdłuż jednej linii, i pod względem budowy geologicznej są do siebie podobne. Są to rzeczywiście pozostałości jednolitego dawniej łańcucha gór kaledońskich, powstałego w okresie sylurskim. Pomimo tak dawnego pochodzenia, czynniki niszczące nie zdołały tu jeszcze skruszyć trzonów górskich, i najwyższe szczyty pasma sięgają do 2300 metrów nad poziom morza. Na wschodzie przylega do tych gór granitowa płyta Bałtycka, zniwelowana już w erze archaicznej, od owych czasów pozostająca bez zmian górotwórczych.