Pierwsze wyprawy na Atlantyk cz. 3
Ale jakikolwiek wypadek historyczny prześwieca przez złotą mgłę tej sagi, to w każdym razie jest rzeczą pewną, że wyprawa „awanturników” nie rozszerzyła arabskiej wiedzy o przestrzeniach Atlantyku, Ich geografowie rozróżniają wprawdzie na zachód od Afryki dwa archipelagi, wyspy wiekuiste i wyspy szczęśliwe, „od których Ptolomeusz liczy swoje południki”, ale czyniąc to, albo powtarzają tylko to, co znaleźli u geografów starożytnych o Fortunatach, jak Massudi i Abulfeda, albo, jak Edrisi, mają dla wysp fantastyczne nazwy, żywo przypominające legendę Brandana. Za czasów Abulfedy (1821) utrzymywano, że wyspy wiekuiste znikły bez; śladu z oblicza oceanu. Kiedy Ibn-Haukal podróżował po Afryce statki arabskie pływały wzdłuż marokańskiego wybrzeża tylko do Sale, za czasów Edrisiego wysuwały się tylko o cztery dni drogi po za Saffi, a w czasach kiedy żył i pisał Ibn-Chaldun zawsze jeszcze trzymały się po tej stronie przylądka Nun.
Zachodni ocean nazywali Arabi morzem ciemności, z powodu mgły, która ciągnąc się nad jego wodami, promienie słońca pochłaniała. Pojęcia te zawdzięczali rzymskim pisarzom, którzy nie mając w tym względzie własnego doświadczenia, musieli wierzyć w to, co przebiegli Kartagińczycy wymyślili, ażeby obce ludy odstraszyć od żeglugi po tamtej stronie Heraklesowych słupów.
To Cię zaciekawi:
płyty niezapalne
Różne rodzaje fototapet
Rymanów Pensjonaty
salon mebli biurowych Białystok
samochodem po Białymstoku
serwis agd katowice
serwis agd tychy
serwis piecyków gazowych warszawa
serwis samochodowy seat katowice
serwis wapro mag