Kolumb w służbie kastylskiej korony cz. 5
Ta wojna o następstwo wyczerpała kraj, ale w końcu (1479) Portugalia w pokoju lizbońskim wyrzekła się popierania roszczeń Juany, a buntowniczy grandowie, arcybiskup toledański i margrabia Villena musieli prosić o łaskę.
Zwycięstwo, które naprzód zapewniło tron, było potem konsekwentnie wyzyskiwane. Jakkolwiek potężną się jeszcze wydawała arystokracja, siły jej wyczerpywały się w rodowych zatargach. Jak w Nowej Kastylii walczyli z sobą Mendozowie i Pacheco, tak w Andaluzyi na lądzie i na morzu wiedli bój z sobą Guzmanowie i Ponce de Leon, w Kordubie srożyła się walka pomiędzy hrabiami Cabra a domem Aguilar, Estramadurę pustoszył Alonso de Monroy i jego przeciwnik hrabia Caceres, podczas gdy Velascowie w zatargach z hrabiami Trevino, nawiedzali kraj najazdami swymi aż do Fuenterabia. Tym sposobem nie trudno tu było nałożyć na walczących prawa. Szczególną to siłę przydało koronie, że Ferdynand z kolei zamianowany został mistrzem trzech rycerskich zakonów, a i przedtem postarano się, że od 1477 mistrzem najbogatszego i najpotężniejszego zakonu Santiago obrany został D. Alonso Cardenas, najstarszy i najwierniejszy stronnik Izabelli.
To Cię zaintersuje:
hologram els
biuro tłumaczeń katowice
blacharstwo warszawa
bramy wejherowo
brykiet Łódź
budowa domów szkieletowych
busy ostrów wielkopolski holandia
buty dziecięce ortopedyczne
buty ortopedyczne dziecięce
catering dietetyczny legionowo